Friday, April 15, 2011

A PICTURE`S WORTH A THOUSAND WORDS

Czy corki sa wdzieczniejszym tematem naszych prac?
Czy latwiej jest nam oprawiac zdjecia corek?
Czy badziej lubimy kwiatki, koronki, pastele?
Ogladajac prace skraperek ktore maja kilkoro dzieci widze ze zdecydowanie ich corki maja "grubsze albumy"...
Moze tylko mi sie tak wydaje, moze nie mam racji, moze sie ze mna nie zgodzicie?
Moze jednak?...
Ja zdecydowanie czesciej oprawiam zdjecia corki.
Mam tez wiecej jej zdjec, moze dlatego ze chetniej do nich pozuje /czyt.ma nieco wiecej cierpliwosci dla mojego nieudolnego fotografowania :) /.
Tym razem wiec chlopiec.
Synek.
200% testosteronu
Gdyby tylko jakis naukowiec potrafil wykorzystac jego energie pol miasta /metropoli!!!/ mialoby swiatlo/prad!
Chcialam jednak...pozostac przy koronkach, kwiatkach i zawijaskach.

Czy pomimo to jest " chlopieco"?











Czy pomimo to jest " chlopieco"?



3 comments:

Thank you so much for taking the time to stop by! You will make me so happy to leave a comment!
Bardzo mi miło ze do mnie zaglądacie :).