Po jasnym, pastelowym LO mam ochotę sięgać po ciemniejsze kolory . W takim razie mój kolejny layout będzie delikatny i bardzo jasny, może z biało-czarnym rozświetlonym zdjęciem?
TYM razem zaprzyjaźniłam się z brązem w kilku odcieniach. Nawet odwiedził mnie pomarańcz a jest to chyba ostatni kolor po który sięgam ale cóż , przecież same sobie też musimy rzucać wyzwania, nieprawdaż?
It`s so nice to see you again!
After a light, pastel layout, I found myself wanting to reach for darker richer colors.
Then in my next layout I will be soft and light, again maybe with black and white photo?
So this time I made friends with brown in different shades. Even an orange visited me! This is usually the last color I reach for, but we all need to challenge ourselves, right?
Wybrałam ciekawy chipbord “First Steps” ( Model: 2012066) i dzięki różnym mediom osiągnęłam zamierzony efekt. Zaczęłam od pomalowania go gesso za pomocą kawałka gąbki. Następnie dwukrotnie - z przerwą na wyschnięcie - pomalowałam go białą farbą.
I chose the very cute chipboard , “First Steps” ( Model: 2012066), and I used different media to get the effect I wanted. First I painted some spots with gesso using a sponge.
Then I used an acrylic paint in white. When all was dry I painted a second coat.
Na bramkę wykorzystałam tekturkę Window E ,( Model: 2010126) .
Rozcięłam ją w dwóch miejscach i w tym LO zabawiłam się z dwoma końcami, środek zostawiając na inną okazję . PS. Już wykorzystana;).
Pomalowałam obie części dwukrotnie brązową farbą a po wyschnięciu jeszcze raz bezbarwnym lakierem.
For the “gate” which it`s made from the Window E ,( Model: 2010126) I cut the original large piece in to 3 parts and used 2 on this layout and saved the 3rd (middle) part for another day. I used brown acrylic paint and finished it off with a glossy lacquer.
Napis "first steps" został pomalowany Distress crackle paint w kolorze tea dye a po wyschnięciu jeszcze bezbarwnym lakierem.
My “first steps” was painted then with Distress crackle paint in tea dye and after drying for several hours applied a glossy lacquer.
Na koniec miałam nowe LO z jednym z moich ulubionych zdjęć którego jeszcze nigdy wcześniej nie skrapowałam, "First steps to a better Future". Future z BITW.
Motylek? Możecie je kupić TUTAJ
Motylek? Możecie je kupić TUTAJ
Jeśli macie jakiekolwiek pytania czy sugestie proszę o info.
Możecie mi też powiedzieć co sądzicie o moich "pierwszych kroczkach" :)
Wkrótce kolejne LO i kolejne...Candy!
In the end I had a new layout with one of my fav photos I have never scrapped before, “First step to a better Future”. Future from BITW.
Butterfly?You can get them from Reneabouquets.
Butterfly?You can get them from Reneabouquets.
If you have any questions or suggestions please let me know in your comments.
You can even tell me what do you think about my first steps .
Next layout very soon !
And a Candy!:)
Bardzo mi się podoba to LO! :))
ReplyDeletereally beautiful I love what you've dont!! thanks for joining us at BITW
ReplyDeleteLove what you did with the chipboard, gorgeous layout :)
ReplyDeleteSo beautiful! I love how you do color and texture!
ReplyDeleteThis looks so pretty and inviting! I love it!
ReplyDeleteI really like how I can see this in a larger format here- the dress you daughter is wearing is so fantastic. I LOVE the flower cluster and the shades of orange you chose for this page. I like your writing too-0 very loose and carefree- you made me laugh when you said orange visited. :) I also just noticed the punched border- beautiful work!
ReplyDeleteA ja się pytam - skąd Ty masz czas na te wszystkie LOsy? Śpisz Ty czasem moja zdolna artystko?
ReplyDeleteThanks for playing along at BITW;)
Super cute page, love the colors you used here!
ReplyDeleteSo gorgeous Agnieszka.. love the colours and beautiful details and what an amazing photo!! Thanks so much for sharing with us at BITW :))
ReplyDeleteWOW, this pic says it all! absolutely stunny pic and layout!... gorgeous work x :)
ReplyDelete